Babbel Logo

10 niemieckich zdań, które ułatwią wam komunikację

Przynajmniej na imprezie!
10 niemieckich zdań

W życiu codziennym niektórych zdań używamy częściej niż innych, bo ułatwiają nam codzienną komunikację. Prawdopodobnie w ciągu kilku ostatnich godzin zdarzyło Wam się częściej powiedzieć „Czy mogę tu zapłacić kartą?” niż „Ilu ludzi potrzeba do zbudowania piramidy?”. Bez zastanowienia używamy niektórych zdań, nie zdając sobie sprawy z ich dosłownego znaczenia. Problem pojawia się dopiero w chwili, gdy, na przykład, Gérard, wasz przyjaciel z Francji, poprosi was o tłumaczenie. 10 niemieckich zdań, o których przeczytacie poniżej, doskonale potwierdza naszą teorię. Przyjrzyjmy się im wspólnie. 

10 niemieckich zdań – przeczytajcie, zanotujcie i używajcie!

1. Das ist nicht mein Bier. („To nie jest moje piwo”.)

Nie jest żadną tajemnicą, że Niemcy lubią piwo i słyną na cały świat z jego produkcji. Piwo jest dla nas dobrem kultury, a także elementem naszej tożsamości. Piwo to dla Niemców także jeden z najbardziej wdzięcznych tematów w rozmowie. Jeśli planujecie imprezę w domu, zacznijcie planowanie od piwa. Sześciopak nie bez powodu bywa nazywany „szóstką przyjaciół”, których każdy szanujący się gość powinien przyprowadzić na imprezę. Dlatego nawet niewinna rozmowa o ulubionych rodzajach piwa zawsze może przerodzić się w długą i burzliwą dyskusję. Jeśli więc oświadczacie że „to nie jest wasze piwo”, dajecie jasno do zrozumienia, że dana rzecz was nie interesuje albo nie chcecie mieć z nią do czynienia.

 2. Drück mir die Daumen. („Trzymaj za mnie kciuki“.)

W dosłownym tłumaczeniu Drück mir die Daumen znaczy „Ściskaj mi kciuki”. Oczywiście nie chodzi tu o masaż refleksologiczny, lecz o to, byśmy trzymali za kogoś kciuki, życząc mu powodzenia.  Jeśli znajoma pokazuje wam, jak trzyma za was kciuki, nie ma to nic wspólnego z zaciśniętą groźnie pięścią. Polacy nie mają problemu z odczytaniem tego gestu, natomiast niektórym obcokrajowcom zarówno samo wyrażenie, jak i obrazujący je gest mogą wydać się dziwne. Jeśli nie macie pewności, czy wasz rozmówca zrozumiał, o co chodzi, zawsze możecie dodać, że trzymacie kciuki, by po prostu życzyć mu powodzenia.

3. Jetzt mal Butter bei die Fische. („Dawaj masło do tej ryby“.)

10 niemieckich zdań musi zawierać przynajmniej jedno, które dotyczy gotowania. Na przykład w kontekście ryby, którą przygotowujecie i która jest tak sucha, jakby przez tydzień leżała na piasku w pełnym słońcu. A na poważnie: tymi słowami możecie ponaglić rozmówcę, by się streszczał i wreszcie powiedział jasno i wyraźnie, o co mu właściwie chodzi. Następnym razem, gdy wasza gadatliwa znajoma zacznie się niejasno rozwodzić na jakiś temat, szybko zażądajcie „masła do tej ryby”, czyli po prostu konkretów.

4. Abwarten und Tee trinken. („Odczekać i pić herbatę“.)

To przydatne wyrażenie wraz z zachętą do konsumpcji napoju (patrz punkt 1) oznacza, że nie jesteście w stanie już niczego zmienić i pozostaje wam tylko czekać na rozwój wypadków. Zamiast stresować się, jak poszedł wam egzamin pisemny albo czy już odjechał ostatni nocny, lepiej się zrelaksujcie, bo i tak nie macie już na to wpływu. Ta popularna fraza pochodzi z czasów, gdy lekarze nie przepisywali choremu niczego oprócz snu, odpoczynku i ciepłej herbatki. 

5. Achtung. („Uwaga“.)

To tylko jedno słowo, lecz o wielkiej sile rażenia. Zobaczcie, w jak wielu sytuacjach, intonacjach i kontekstach można zastosować Achtung. Doskonale zastąpi długie zdania w stylu: „O, ten wielki sopel lodu w każdej chwili może się urwać i spaść Ci na głowę” albo „Nie cierpię poranków, lepiej schodź mi rano z drogi” albo „Miej się na baczności, Stefan zaraz znowu będzie opowiadał swój głupawy dowcip”. Sztuka władania językiem polega na tym, by umiejętnie użyć Achtung w połączeniu z bezokolicznikiem, komunikując w ten sposób konkretne żądanie. Chcecie porozmawiać z Carlą w cztery oczy, ale właśnie podchodzi do was Mariella? Wystarczy rzucić Achtung, weitergehen i możecie rozmawiać dalej, oddaliwszy się od Marielli na bezpieczną odległość.

6. Rechts stehen, links gehen. („Po prawej stoimy, po lewej idziemy“.)

Pewnie nie rozmyślacie zbyt często o ruchomych schodach? Chyba, że wchodzicie z nieświadomym lokalnych zwyczajów znajomym na ruchome schody, a on jakby nigdy nic staje po lewej stronie. Wtedy szybko dajecie mu do zrozumienia, że lewa strona powinna być wolna dla tych, którym się spieszy. Miejsce tych, którzy stoją, jest po prawej stronie schodów. Ta reguła zapobiega chaosowi. Po prawej stronie stoją leniwi, którzy na ruchomych schodach lubią sobie odpocząć albo pogadać, a lewa strona jest zarezerwowana dla tych, którzy nie mają czasu na postój i spieszą się do pracy. Możliwe zresztą, że już ktoś poczęstował was tym zdaniem, gdy niebacznie zdarzyło wam się przystanąć po lewej stronie. 

7. Das war ja so was von klar. („Można się było tego spodziewać“.)

Wiadomo, jak to jest z oczekiwaniami, nie zawsze dają się spełniać. Dlatego zawsze dobrze mieć pod ręką odpowiednie zdanie na wypadek rozczarowania. Nie będziemy tu uprawiać psychoanalizy, ale… teraz możecie przynajmniej zakomunikować Charliemu, że wcale was nie dziwi, że nie kupił waszego ulubionego piwa. Cóż, tego można się było po nim spodziewać. Nie da się wyrazić swojego rozczarowania bardziej profesjonalnie.

8. Palim, palim. („Dzyń, dzyń“.)

Niemcy i humor pasują do siebie jak pięść do nosa? Nieprawda! Niemcy są z humorem za pan brat. Popularny skecz niemieckiego komika Dietera Hallervordena bawi do łez, a dzięki niemu nawet zwykły dzwonek sklepowy stał się tematem rozmów na salonach. Jeśli więc Anne przyjdzie z dwugodzinnym opóźnieniem na imprezę u Charliego i będzie musiała przez pół godziny pukać do drzwi, bo zepsuł się dzwonek, niech lepiej porzuci frustrację i rozbawi towarzystwo głośnym „Palim, palim”. 

9. Wir sind ja nicht aus Zucker. („Nie jesteśmy z cukru“.)

Mariella się zastanawia. Pada deszcz, a Carla koniecznie chce wyjść z nią na spacer, chociaż obie nie mają parasoli. W jaki sposób Carla może przekonać przyjaciółkę, by jednak wyszła na dwór? Oto naukowy dowód na to, że człowiek może przetrwać spacer w deszczu: ludzkie ciało nie jest z cukru i na pewno nie rozpuści się pod wpływem wody. Mariella na pewno się skrzywi, ale w obliczu logicznej i ostrej jak brzytwa argumentacji Carli nie pozostanie jej nic innego jak pospacerować w deszczu. Niemcy sprawdzili to na sobie! 

10. So jung kommen wir nicht mehr zusammen.(„Młodsi nie będziemy”.)

Jest czwarta rano i coraz trudniej przekonać wam Gérarda, żeby został jeszcze na ostatnie piwo. Pozostaje wam tylko zaapelować do egzystencjalnego lęku przed starzeniem się i przemijaniem, ostrzegając: „Już nigdy nie będziesz taki młody jak teraz”. Więc korzystajcie z życia póki czas… i jak najszybciej nauczcie się 10 niemieckich zdań, które ułatwią wam komunikację (a przynajmniej small talk na najbliższej imprezie)!


10 niemieckich zdań na dobry początek to za mało? Sprawdźcie poniższe artykuły:

Babbel oferuje podcasty, gry, inteligentne powtórki i ćwiczenia zainspirowane codziennymi konwersacjami.
Wypróbuj teraz
Podziel się: