Jednym z trendów językowych XXI wieku jest inkluzja. To proces, który ma na celu otwarcie języka na jednostki i grupy dotąd przez język wykluczone. Inkluzja odzwierciedla zmiany zachodzące w wielu społeczeństwach: równouprawnienie kobiet i mężczyzn, instytucjonalizację związków partnerskich czy upowszechnianie wiedzy na temat osób niebinarnych.
Inkluzja w wybranych językach
1. “They” w liczbie pojedynczej
Jednym z najwyraźniejszych przykładów językowej inkluzji jest angielski zaimek they, który został zaadaptowany przez osoby niebinarne. Neutralność płciowa, która kryje się za zaimkiem they, wciąż wywołuje sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród nauczycieli języka angielskiego stojących na straży sformułowania he or she.
- Who did this? They’ll regret it!
- Sam ate their lunch at their desk.
They w liczbie pojedynczej, co może być zaskoczeniem dla większości z nas, nie jest zabiegiem nowym w języku angielskim. Pierwsze użycie zaimka w liczbie pojedynczej datuje się od XIV wieku. Średniowieczni pisarze wykorzystywali go, by zaprezentować postać bez imienia w swoich romantycznych powieściach.
W roku 2017 agencja Associated Press zaktualizowała swój przewodnik dla dziennikarzy, zezwalając im na użycie zaimka they w liczbie pojedynczej. We wrześniu 2019 roku wydawnictwo Merriam-Webster dodało do swojego słownika przykład użycia they jako zaimka osobowego w liczbie pojedynczej. A także obwieściło, że zostało ono słowem roku 2019, bowiem liczba internetowych zapytań dotyczących zaimka wzrosła aż o 313 procent w stosunku do poprzedniego roku.
2. Popularność y’all
Kolejnym sformułowaniem, które w ostatnich latach zaadaptowano na potrzeby inkluzji, jest y’all. Wyrażenie stanowi alternatywę dla you guys, które sugeruje płeć męską jego adresatów. Y’all zyskuje coraz większą popularność, głównie wśród mieszkańców stanów południowych USA , a także wśród członków społeczności afroamerykańskiej.
Coraz większym wyzwaniem, które stoi przed językiem angielskim, jest brak odrębnej formy dla drugiej osoby liczby mnogiej (you może oznaczać „ty” oraz „wy”). Dlatego w niektórych regionach anglojęzycznych krajów można usłyszeć yinz lub you lot, które odróżniają je od liczby pojedynczej. Y’all to wciąż jednak najpopularniejsza forma, którą możecie usłyszeć.
- See y’all later!
- I wanted y’all to know.
3. Latinx zamiast Latynosów
Latinx to słowo, które opisuje mieszkańców Ameryki Łacińskiej, nie wskazując na ich płeć. Wyrażenie jest szczególnie popularne wśród członków tamtejszej społeczności LGBTQ+. Ma służyć inkluzji i rozpowszechnianiu wiedzy na temat osób niebinarnych. Słowo Latinx wywołuje sporo kontrowersji, bowiem stanowi wyzwanie dla języków (np. hiszpańskiego), w których występują wyłącznie dwa rodzaje gramatyczne, męski i żeński.
4. Inkluzja w innych językach
Tworzenie zaimków, które nie sugerują płci, staje się zjawiskiem coraz powszechniejszym, o ile dany język od zawsze nie posiada takiego zaimka (przykładem może być język turecki lub niektóre języki Ameryki Południowej). Mieszkańcy Szwecji udowodnili, z jaką łatwością można zaakceptować zmiany w mowie ojczystej. Jeszcze do niedawna Szwedzi mieli dwa rodzaje gramatyczne: han (męski) i hon (żeński). Jednak za sprawą książeczki dla dzieci wydanej w 2012 roku popularność zdobył nowy rodzaj gramatyczny- hen. Hen to neutralny płciowo zaimek, który jako jedyny znalazł się w publikacji dla najmłodszych.
Inne neutralne płciowo zaimki osobowe, które zaczynają zdobywać umiarkowaną popularność, to niemiecki sie lub sier, francuski ille/iel, rosyjski oni i hiszpański elle. Czas pokaże, czy próby nadania tym językom bardziej inkluzywnego charakteru, przezwyciężą krytykę i kontrowersje, które wywołują, a także próbę czasu.
O kolejnych trendach, które zawładnęły językami na całym świecie, przeczytacie tu.