Polski zwyczaj, który dla nas jest „oczywistą oczywistością”, wśród obcokrajowców może wywołać niemałe zdziwienie. I nie mówimy tu tylko o świątecznych obyczajach, lecz raczej codziennych nawykach, zjawiskach i przedmiotach towarzyszących nam na każdym kroku. Przyjrzyjmy się im zatem bliżej i zastanówmy się, czy można z nich wywnioskować, jaka jest najbardziej polska cecha narodowa?
#1 Drugie śniadanie
Wytłumaczenie na lekcji języka angielskiego, czym jest właściwie dinner zawsze stanowiło pewne wyzwanie. Teoretycznie to odpowiednik obiadu, a jednak spożywa się go dopiero wieczorem, gdy w polskich domach nastaje już raczej pora kolacji (znanej z kolei jako supper). Winowajcą tego zamieszania jest polski zwyczaj jedzenia czegoś między porannym posiłkiem a obiadem, czyli… drugie śniadanie. Choć obecnie wygrywa z nim niekiedy korporacyjny lunch, to jednak zapakowana w papier śniadaniowy kanapka z wystającym liściem sałaty i pokrojonym na plasterki jajkiem na twardo lub pomidorkiem, jest nieodłącznym elementem polskiego prowiantu w drodze na wczasy.
#2 Kapcie dla gości
Tak jak nie ma polskiego domu bez śmietnika pod zlewem w kuchni, tak też kapcie dla gości zawsze muszą się znaleźć. Jeśli nie kapcie, to przynajmniej laczki, bambosze, ciapy, paputki, papcie, papucie, pantofle, klapki, a w ostateczności japonki – grunt, żeby w stopy nie było zimno (bo od stóp najłatwiej się zaziębić, jak twierdzi każda babcia).
#3 Imieniny
Podczas gdy w Polsce wystarczy otworzyć dowolny kalendarz, by sprawdzić, kto obchodzi dzisiaj imieniny, za granicą jest to rzadko kiedy powód do świętowania. Obcokrajowców, pamiętających wyłącznie o urodzinach, może zatem zaskoczyć nie tylko polski zwyczaj rodzinnych obchodów imienin u cioci, ich obecność w piosenkach i serialach, ale też imiona solenizantów wyświetlane w komunikacji miejskiej, co – bądźmy szczerzy – jest dość zabawnym pomysłem. A może to tylko drobna sugestia, żeby wysiąść i lecieć kupować kwiaty?
#4 Bar mleczny
Obowiązkowy punkt wizyty wszystkich zagranicznych youtuberów w Polsce (podekscytowanych szybką obsługą) oraz bezsprzecznie miejsce, w którym stołuje się przekrój polskiego społeczeństwa. Gdzie indziej spotkamy studentów, rencistów, osoby w kryzysie bezdomności, turystów i biznesmenów zajadających pierogi leniwe przy sąsiednich stolikach? Nawet jeśli polski zwyczaj stołowania się w barach mlecznych wielu kojarzy się jedynie z „Misiem” Stanisława Barei, to jednak warto nadmienić, że pierwszy bar powstał już pod koniec XIX wieku w Warszawie i misja tej instytucji od tego czasu się nie zmieniła: oferowanie swojskiego jedzenia w przystępnych cenach. To komu pierożka?
#5 Monitoring osiedlowy
… czyli starsze panie w oknach, które tylko pozornie zaledwie odpoczywają, a tak naprawdę stoją na straży porządku i dobrego obyczaju na osiedlu. Skuteczniej niż niejedna kamera potrafią wyłapać zmiany, które zaszły przed domem sąsiada i przy najbliżej okazji nie omieszkają podzielić się nimi z koleżankami. Choć to trochę stereotypowy obraz „babci okiennej”, to jednak każdy z nas w głębi ducha wie, co oznacza poduszka oparta o parapet i otwarte okno.
#6 Lektor filmowy
Lista dialogowa czytana przez jednego lektora to spuścizna po Związku Radzieckim i dla wielu zagranicznych gości trudny do przełknięcia polski zwyczaj. Przeciwnicy zarzucają mu, że utrudnia naukę języków obcych poprzez oglądanie filmów oraz niweczy starania aktorów i aktorek. Przyzwyczajonym do tzw. „szeptanki” Polakom i Polkom zdaje się to jednak nie przeszkadzać. Głosy Macieja Gudowskiego, Janusza Szydłowskiego czy Tomasza Knapika stały się nam niemal tak bliskie jak głosy członków rodziny i chyba wieczór przed telewizorem bez usłyszenia jednego z nich przynajmniej raz nie istnieje.
Polski zwyczaj a polska cecha narodowa
Jaką opinię o Polkach i Polakach mogą mieć zatem odwiedzający nasz kraj obcokrajowcy, skonfrontowani z powyższymi zwyczajami? Z pewnością przejawia się w nich nasza rodzinna natura, która w magiczny sposób sprawia, że ani się obejrzymy i nagle razem z rodzinką, w kapciach dla gości na nogach spędzamy weekend u cioci, świętując imieniny najpierw przy stole, a potem na kanapie, oglądając film z lektorem. Niemniej spisując listę polskich zwyczajów, trudno oprzeć się wrażeniu, że nasza prawdziwa cecha narodowa to nostalgiczność. Bo czy za ciepłym wspomnieniem o którymkolwiek z wymienionych przyzwyczajeń nie kryje się właśnie nutka nostalgii? Pozostawiamy do przemyślenia.
Polskie zwyczaje mogą zaskakiwać. Nie inaczej jest z…